W dniach 28 i 29 maja uczniowie klas II P, II MS i III FR wraz z wychowawcami Moniką Bis i Jackiem Matyką oraz panią wicedyrektor Justyną Krawiec, uczestniczyli w dwudniowej wycieczce Kraków-Zakopane.
Pierwszego dnia z przewodnikiem Krzysztofem Michalczewskim, zwiedziliśmy żydowską dzielnicę Kazimierz i poznaliśmy zabytki usytuowane na tzw. Trasie Zabytków Żydowskich. Spacer po Kazimierzu rozpoczęliśmy przy ulicy Szerokiej, następnie widzieliśmy Synagogę Remuh, Starą Synagogę oraz oryginalny fragment muru Getta. Smaczkiem na tej trasie było przejście ulicą Józefa, przez podwórko prowadzące do ulicy Meiselsa, na którym kręcona była jedna ze scen "Listy Schindlera". Zwieńczeniem trasy było przejście na drugą stronę Wisły kładką Bernatka i zwiedzanie Muzeum Fabryki Schindlera. Na wieczór dotarliśmy do bazy noclegowej - Domu Wczasowego u Jędrola w Suchem i po kolacji udaliśmy się na odpoczynek.
Drugi dzień poświęcony był na poznanie kultury i tradycji ludności Podhala, którą w sposób interesujący przedstawiła nam pani przewodnik Dominika Polaniak-Staszków. Pierwszym punktem było Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach wraz z Ołtarzem Papieskim. Podziwialiśmy piękne wnętrze świątyni wykonane w całości przez górali w bezinteresownym darze przez ludzi, dziękujących Matce Bożej za uratowanie życia Ojca Świętego, które uświetniają relikwie Jana Pawła II, w postaci kropli krwi Papieża Polaka. Następnie udaliśmy się do Willi Koliba – pierwszej willi wzniesionej wg projektu Stanisława Witkiewicza w tzw. stylu zakopiańskim w 1892r. Dalej, spacerując ulicą Kościeliską odwiedziliśmy Stary Kościółek – pierwszą parafię w Zakopanem i przyległy do niego cmentarz na Pęksowym Brzysku, miejsce pełne historii, wyjątkowej atmosfery i pięknych zabytków, które w całości tworzy zespół obiektów sakralnych na zakopiańskim szlaku architektury drewnianej. Ostatnim odwiedzonym zabytkiem było Sanktuarium Najświętszej Rodziny na Krupówkach. Finałem zakopiańskich atrakcji był spacer po Krupówkach, symboliczne fotki i smakowanie góralskich potraw. Zmęczeni, ale pełni niezapomnianych i niepowtarzalnych wrażeń wróciliśmy późnym wieczorem do Stalowej Woli.
Dziękujemy za wsparcie Firmie IWAMET oraz Nadsańskiemu Bankowi Spółdzielczemu w Stalowej Woli.
Więcej zdjęć w galerii
Monika Bis
Justyna Krawiec
Jacek Matyka